MENU

Mama ma wpływ, jaki fałszywe wiadomości wywarły na jej syna

Ważne jest, aby pomóc dzieciom w rozwijaniu umiejętności cyfrowych i krytycznego myślenia, aby dostrzec różnicę między faktem a fikcją w Internecie. Mama Ann dzieli się osobistym doświadczeniem swojej rodziny na temat fałszywych wiadomości.

Fałszywe wiadomości i dezinformacje mogą nas wszystkich oszukać, ale młodzi ludzie mogą być szczególnie narażeni na nieuczciwe treści.

Dyskutuj ze swoim dzieckiem, co jest prawdziwe, a co fałszywe

Ann Hickman wyznaje, że nawet ona czasami jest przyłapana na fałszywych wiadomościach. „Jest to szczególnie trudne, jeśli jest to najświeższa wiadomość, kiedy nie jestem pewien, co to powinno być” - mówi Ann. „W związku z tym dla dzieci staramy się rozmawiać o tym, jak ludzie publikują wiadomości, które mogą wyglądać jak wiadomości, aby zachęcić Cię do odwiedzenia określonych stron internetowych”.

W miarę jak dzieci się starzeją, ilość informacji, które znajdują w Internecie, rośnie, a Ann mówi, że jej X -UMX-latka otrzymuje teraz większość swoich informacji z telefonu i mediów społecznościowych. Dzięki rozmowom rodzinnym i lekcjom szkolnym syn Ann jest dość prywatny w Internecie i nie używa swojego prawdziwego imienia, aby uniknąć problemów takich jak cybernękanie.

Wpływ fałszywych wiadomości

Być może pierwszym głównym doświadczeniem fałszywych wiadomości było to, że roczny syn Ann 11 natknął się na opowiadanie o końcu świata, w którym cytowano różne teksty i „dowody”, aby udowodnić, że świat skończy się w 2018. „Początkowo był naprawdę przestraszony i zdenerwowany, ponieważ nie wyglądało to na fałszywe” - mówi Ann. „Rozmawialiśmy o tym, jak opowieść może być poparta zdjęciami lub cytatami, ale to nie znaczy, że są prawdziwe. Poradziliśmy sobie z tym w bardzo faktyczny sposób. ”

Pomóż dzieciom w rozwijaniu umiejętności krytycznych i cyfrowych

Porada Ann dla innych rodziców polega na pomaganiu dzieciom w rozwijaniu umiejętności krytycznego myślenia, które są im potrzebne do wykrywania fałszywych treści w Internecie. Może to oznaczać utworzenie mentalnej bazy danych „fałszywych” treści, aby mogli dostrzec podobne pomysły. „Pomagamy im również w logicznym rozważaniu historii i używaniu rzeczy, które znają, aby pomóc zrozumieć, czy to prawdziwe, czy fałszywe wiadomości. Na przykład czy jest to zgłaszane na wiarygodnych stronach z wiadomościami? Czy źródło podaje osobę, którą rozpoznajesz i której ufasz? Jakie jest wiarygodne źródło? ”

Oprócz tego Ann powiedziała dzieciom, że najlepszym podejściem, jeśli nie masz pewności, czy coś jest prawdziwe, jest po prostu zapytać rodzica, nauczyciela lub inną zaufaną osobę dorosłą. „Zawsze mówiliśmy, że mogą z nami porozmawiać o wszystkim, co widzą online. Obejmuje to pytanie, czy coś jest prawdziwe.

Ann Hickman to pracująca mama 40, która mieszka w Londynie z trójką dzieci w wieku 11, 8 i 6. Pisze o www.rainbowsaretoobeautiful.com o wychowaniu jej autystycznej i neurotypowej rodziny.

Ostatnie posty