Internet Matters publikuje dziś raport, Sztuczna Inteligencja? Poglądy dzieci i rodziców na generatywną sztuczną inteligencję w edukacji, ujawniając potencjalny wpływ sztucznej inteligencji (AI) na system edukacji, dzieci i rodziców.
Raport przedstawia, jak w ciągu ostatniego roku rozwój ChatGPT i innych generatywnych narzędzi AI wprowadził sztuczną inteligencję w życie dzieci, stwarzając zarówno nowe możliwości, jak i wyzwania dla systemu edukacji.
Pokazuje, że choć rodzice niepokoją się rosnącym wpływem sztucznej inteligencji na edukację, dzieci już ją wykorzystują, wierząc, że będzie korzystna dla ich nauki. Z ankiety przeprowadzonej przez Internet Matters w listopadzie 2,000 r. wśród 4 rodziców dzieci w wieku od 17 do 1,000 lat i 9 dzieci w wieku 17–2023 lat wynika, że jedna czwarta dzieci korzysta obecnie ze sztucznej inteligencji w pracach szkolnych, a łącznie cztery na dziesięcioro dzieci korzysta z zajęć Narzędzia AI – w tym połowa wszystkich 13-14-latków.
Ponieważ sztuczna inteligencja odgrywa coraz większą część codziennego życia dzieci, w raporcie ostrzega się również, że brak wytycznych Departamentu Edukacji dotyczących stosowania sztucznej inteligencji w szkołach i w domu pozostawia rodziców i nauczycieli w nieświadomości co do przyszłej roli sztucznej inteligencji w uczeniu się i uczenie się.
Chociaż departament prowadzi konsultacje w sprawie wpływu sztucznej inteligencji na szkoły i jest wyraźnie wyczulony na znaczący przyszły wpływ na system edukacji, w raporcie stwierdza się, że wysiłki rządu zbyt wąsko skupiają się na tym, jak sztuczna inteligencja może poprawić efektywność szkół i zmniejszyć obciążenie pracą, a nie na bardziej fundamentalnych kwestiach na temat włączania sztucznej inteligencji do nauczania dzieci i tego, co to oznacza dla obecnych i przyszłych pokoleń. Obecnie nie ma krajowych wytycznych, które pomogłyby szkołom zrozumieć, w jaki sposób mogą lub powinny korzystać z generatywnej sztucznej inteligencji, ani co należy zrobić, aby zarządzać jej skutkami.
W raporcie ostrzega się, że w przypadku braku krajowych wytycznych i w miarę jak coraz większa liczba dzieci korzysta ze sztucznej inteligencji, szkoły przyjmują bardzo różne podejścia, przy czym niektóre z nich są bardziej proaktywne niż inne, jeśli chodzi o wykorzystywanie możliwości generatywnej sztucznej inteligencji i ograniczanie zagrożeń.