MENU

Wspieranie pozytywnego traktowania nauczycieli online

Ostatnie doniesienia o nauczycielach będących celem ataków i wyszydzanych w mediach społecznościowych przez dzieci i młodzież oznaczają, że prowadzenie pozytywnych rozmów na temat pozytywnych zachowań w Internecie jest ważniejsze niż kiedykolwiek.

Nasz panel ekspercki odpowiada na pytanie: W świetle narastającego problemu dzieci korzystających z mediów społecznościowych do wyśmiewania nauczycieli, jaka powinna być reakcja rodziców, aby pomóc dzieciom w rozwiązaniu tego problemu?

Nauczyciel zestresowany


Dr Elżbieta Milovidov, JD

Profesor prawa i ekspert ds. Rodzicielstwa cyfrowego
Witryna eksperta

Dzieci mogą myśleć, że naśladowanie lub wyśmiewanie nauczyciela jest zabawne, ale muszą zrozumieć realia takiego zachowania — online lub offline.

Naśmiewanie się z nauczyciela nie jest śmieszną sprawą, a to, co zaczęło się jako „żart”, może mieć niezamierzone konsekwencje. Kpiny z nauczyciela podważają autorytet nauczyciela; może to zaszkodzić reputacji nauczycieli; może zaszkodzić reputacji dziecka; może mieć wpływ na uczenie się; może to zakłócić środowisko klasowe i może mieć inne skutki dla wszystkich świadków tego zachowania.

Kpiny z nauczyciela online mogą nasilić te problemy i wywołać niechcianą paplaninę i komentarze z udziałem jeszcze większej liczby dzieci. Dzieci mogą nie zawsze rozumieć trwałość bezczynnego czatu online lub niewłaściwego obrazu, parodii lub innego sposobu dokuczania, ale gdy już to zrobią, poproś je o sugestie, jak poradzić sobie z sytuacją. Kontynuuj relację zaufania, aby prowadzić otwarte i przejrzyste rozmowy na temat rozwiązywania problemów online.

Podobnie jak w przypadku każdego problemu internetowego, rodzice i opiekunowie mogą korzystać osoby rozpoczynające rozmowę zrozumieć życie swoich dzieci w Internecie, jednocześnie zapewniając chwile nauki w codziennych doświadczeniach. Rozumiejąc, co dzieci robią w serwisach społecznościowych, rodzice mogą kierować nimi w zakresie zachowania z szacunkiem, a także wspierać je, gdy coś pójdzie nie tak.

Karola Hopwooda

Niezależny ekspert ds. Bezpieczeństwa online
Witryna eksperta

Ostatnio pojawiło się wiele historii w mediach o uczniach korzystających z platform mediów społecznościowych do „wyśmiewania” swoich nauczycieli. To coś, co zawsze się zdarzało – jako były nauczyciel jestem pewien, że czasami uczniowie będą narzekać na lekcję lub coś, co powiedziałem, kiedy wyszli poza klasę.

Przed pojawieniem się Internetu nauczyciele nie mogliby tego usłyszeć, ale wiemy, że kiedy coś jest udostępniane lub publikowane w Internecie, istnieją dowody. Wiemy również, że użytkownicy mają tendencję do gubienia zahamowań i mówienia rzeczy, o których nie marzyliby w sytuacji twarzą w twarz. Istnieje ogromna różnica między narzekaniem na metody nauczania lub zbyt dużą ilością pracy domowej a tworzeniem fałszywego profilu i oskarżaniem kogoś o bycie pedofilem; uczniowie muszą to rozpoznać i zrozumieć, kiedy linia została przekroczona.

Nauczyciele są, co zrozumiałe, zdenerwowani i zaniepokojeni obecną sytuacją, dlatego ważne jest, aby dzieci i młodzież rozumiały, że to, co publikują w Internecie, może mieć konsekwencje. Ostatecznie chodzi o zachowanie się we właściwy sposób i dokonywanie właściwych wyborów. Wszyscy popełniają błędy — wszyscy popełniamy błędy w ocenie — ale muszą zdać sobie sprawę, że gdy coś zostanie udostępnione online, do pewnego stopnia tracą nad tym kontrolę i mogą to zobaczyć odbiorcy, dla których nigdy nie było to przeznaczone.

Rodzice powinni czuć się w stanie przedyskutować sytuację ze swoimi dziećmi i wykorzystać niektóre relacje w mediach jako okazję do porozmawiania o tym, co jest, a co nie jest właściwe, aby dzielić się w Internecie. Kontekst zostaje utracony, gdy coś zostanie udostępnione online, a nawet te słowa, które nie miały na celu wywołania niepokoju, mogą zostać błędnie zinterpretowane.

John Carr

Ekspert ds. Bezpieczeństwa online
Witryna eksperta

Nauczyciele też mają prawa!

Ostatnio pojawiła się fala historii o nauczycielach szkolnych, którzy byli celem ataków online i byli przedmiotem okropnych komentarzy. Niektóre z nich są rasistowskie, inne homofobiczne lub seksistowskie, inne są zwykłymi wynalazkami, które przedstawiają nauczyciela w bardzo kiepskim, zawodowym świetle.

Jest to forma zastraszania, jest nielegalna, aw przypadku szkoły w Midlands wydaje się, że policja może nawet się w to wplątać.

Zastraszanie nauczycieli nie jest bardziej akceptowalne niż zastraszanie kogokolwiek innego. Jednak problem polega na tym, że w czasach Internetu sposób, w jaki niektórzy nauczyciele są celem ataków online, ma konsekwencje daleko wykraczające poza wszystko, co łobuz mogli sobie wyobrazić lub zamierzyć.

Jeśli zaczną pojawiać się komunikaty, w których sugeruje się, że nazwany lub możliwy do zidentyfikowania nauczyciel uprawia seks z jednym z ich 15-letnich uczniów lub bije uczniów, gdy nikt nie patrzy, dyrektor lub policja nie mogą tego zignorować. Konieczne będzie dochodzenie, zwłaszcza jeśli wiadomości są utrzymywane przez pewien czas. Nauczyciel może zostać zawieszony w oczekiwaniu na wynik dochodzenia. Młyn plotek „nie ma dymu bez ognia”, którego zatrzymanie lub cofnięcie może być niemożliwe, a to z kolei może uniemożliwić nauczycielowi dalszą pracę w tej szkole.

Nauczyciele byli znani z tego, że w rezultacie mieli załamania nerwowe i ostatecznie musieli całkowicie zrezygnować z zawodu, być może zagrażając ich zdolności do spłacania kredytu hipotecznego lub utrzymania rodziny i czyniąc ich bardzo nieszczęśliwymi.

Wygląda na to, że TikTok jest używany w wielu przypadkach tego rodzaju zastraszania, a firma energicznie angażuje się w próby wyeliminowania go. Rodzice też mają do odegrania rolę. Niezwykle ważne jest, aby dzieci rozumiały potencjalnie poważne konsekwencje publicznego zwracania się do nauczycieli w ten sposób. Jeśli mają obawy dotyczące konkretnego nauczyciela, istnieją inne sposoby rozwiązania tego problemu, na przykład mogą najpierw porozmawiać z tobą! Rzadko, jeśli w ogóle będzie dobrze, najpierw przejdziesz do trybu online.

Dr Tamasine Preece

Kierownik ds. Edukacji osobistej i społecznej
Witryna eksperta

Jest to naprawdę trudna kwestia, ponieważ istnieje ogromna presja społeczna na dzieci i młodzież, aby wzięły udział w trendach internetowych na platformach takich jak YouTube i TikTok. Kilka minut nagrania i edycji, po których następuje około stu polubień i kilka komentarzy, może wydawać się nieszkodliwe dla młodych ludzi, którzy wyobrażają sobie, że nauczyciele, których nagrali lub wykpili, raczej nie zobaczą treści i że wideo może być postrzegana jako nieszkodliwa zabawa.

Istotne jest zatem, aby rodzice i opiekunowie wspierali swoje dziecko w poznaniu i zrozumieniu rzeczywistych konsekwencji tych zachowań: nauczyciele i inni pracownicy szkoły mają prawo do prywatności i życia osobistego. Oprócz szkód zawodowych i osobistych, które mogą zostać wyrządzone, profesjonaliści mają rodziny, przyjaciół i współpracowników, którzy również mogą być zdenerwowani i źli. Istnieją również potencjalne poważne konsekwencje, takie jak wykluczenie ze szkół za naruszenie zasad umów internetowych, a nawet zaangażowanie policji, jeśli treść jest oszczercza.

Wiedza i zrozumienie mogą być rozwijane poprzez otwarty i pełen szacunku dialog z dzieckiem, które ma możliwość zbadania tych konsekwencji poprzez swobodną, ​​nieformalną dyskusję.

Napisz komentarz