Żyjemy w erze cyfrowej i nie możemy nie być podłączeni - to znaczy z urządzeniami. W rzeczywistości czasami czuję, że jesteśmy bardziej połączeni z naszymi urządzeniami niż ze sobą nawzajem.
Bezpieczne korzystanie z cudów w Internecie i mediach społecznościowych
Jeśli przychodzisz do naszego domu, są chwile, w których wszyscy siedzimy na urządzeniach - telefonach i tabletach - grając w gry, pracując i korzystając z mediów społecznościowych.
Będąc mamą dla dzieci 3 w wieku 11, 8 i 5, jestem stale świadomy niebezpieczeństw związanych z byciem online i staram się zapewnić, że zrobię wszystko, aby zapewnić im bezpieczeństwo.
Bycie blogerem (niestety) oznacza, że większość mojego życia jest online, a ponieważ moje życie dotyczy moich dzieci, one również są obecne w Internecie.
Monitorowanie, z jakich kont społecznościowych mogą korzystać dzieci
Ponieważ moja najstarsza uczennica jest teraz w szkole średniej, widzę wpływ internetowych sieci społecznościowych i chociaż mamy surowe zasady dotyczące tego, jakie konta są dozwolone, pozwalamy jej niektóre z nich, które naszym zdaniem są nieszkodliwe.
Zachęć dzieci do zastanowienia się przed opublikowaniem
Zawsze jej powtarzałem, że to, co piszesz online, jest jak pisanie na tablicy za pomocą trwałego markera. Nigdy nie można go wymazać, ponieważ nigdy nie można wymazać Internetu, a cały świat może go zobaczyć.
Zastanów się więc, zanim opublikujesz tę wiadomość, zanim skomentujesz inną.
Pisz… jakby ktoś patrzył
I oczywiście zawsze wychowuję swoje dzieci z myślą, że nigdy nie powinno się robić czegoś, czego nie chcą, by robili im inni - bez względu na to, jak może się to wydawać nieistotne. Oczywiście nie oczekuję, że będą rygorystycznie przestrzegać tej zasady, ale mam nadzieję, że zatrzymają się i pomyślą, zanim coś zrobią, przynajmniej w niektórych przypadkach.
Nie prześladuję najstarszego w Internecie. Daję jej swobodę dokonywania wyborów w ograniczonych granicach. Niektóre z jej kont są prywatne, co oznacza, że udostępnia rzeczy osobom, które są tylko przez nią zatwierdzane.
Wie, że nie może udostępniać zdjęć siebie / rodziny, nie omijając mnie.
Mówiąc o tym, czym się dzielą iz kim
Przede wszystkim zawsze utrzymuję otwarte linie komunikacyjne. Pytam ją o jej przyjaciół. Pytam ją, o czym mówią. I do tej pory mi odpowiada. Staram się nie oceniać, ale kierować. Nie mogę mówić o przyszłości; Mogę tylko mieć nadzieję, że nadal będzie dzieliła ze mną swoje życie. Mogę tylko mieć nadzieję, że jako rodzic przekazałem jej pewne wartości i przekonania, które pozwolą jej nie poddawać się presji rówieśników i być sobą.
To trudne zadanie w dzisiejszych czasach, ale zawsze jej mówię - wystarczy jeden wpis…
Napisałem również post na temat zastraszania i wzmacniania pozycji dziewcząt na moim blogu Jacintaz3 więc udaj się tam, jeśli chcesz przeczytać więcej.