Podobnie jak większość dziewcząt w ich wieku, córki Antonii chętnie korzystają z technologii. Każda dziewczyna ma telefon, którego używają na Snapchacie i Instagramie.
Wpływ oglądania nieodpowiednich zdjęć
Antonia uważa, że zgoda i szacunek powinny być podstawą korzystania z technologii mobilnych przez jej dzieci. „Ostatecznie chodzi o ochronę dzieci” - mówi. „Zawsze z naszymi córkami zawsze mieliśmy jasność co do faktu, że trudno jest kontrolować obrazy po ich opublikowaniu w mediach społecznościowych oraz o tym, jak niewłaściwe obrazy mogą potencjalnie mieć katastrofalny wpływ na czyjeś życie”.
Antonia mówi, że wiadomości dotyczące zgody i udostępniania zdjęć mogą być użytecznym podpowiedziem do rozpoczęcia rozmowy. Ale ostatecznie zasady są proste. „Jeśli nie powiesisz zdjęcia tego na naszych drzwiach wejściowych, udostępnianie go w Internecie lub innym osobom nie będzie właściwe”.
Zrozumienie zgody podczas udostępniania zdjęć
Na szczęście szkoły dziewcząt bardzo aktywnie rozmawiają z dziećmi o tym, jak ważne jest odpowiedzialne dzielenie się zdjęciami i zawsze proszą kogoś o zgodę przed opublikowaniem zdjęcia lub danych osobowych na ich temat. Mimo to Antonia wyznaje, że wciąż martwi się o bezpieczeństwo dziewcząt. „Martwię się, że moje dzieci, jak każdy, mogą zostać przekonane do wyrażenia zgody w określonej sytuacji, ale później żałują”, mówi.
Porady dla rodziców: porozmawiaj
Rada Antonii dla rodziców polega na tym, aby wcześnie rozpocząć rozmowę o zgodzie i zachować odpowiedni dla siebie język. „Musisz uprościć język, którego używasz dla młodszych dzieci, ale uważam, że najlepszą zasadą jest uczciwość i otwartość. Nasze dzieci muszą być dobrze wyposażone, aby sprostać wyzwaniom nowoczesnej technologii. ”
Najstarsza córka Antoni miała swój pierwszy telefon komórkowy, kiedy skończyła 11. W tym czasie rozmowy dotyczyły głównie nieakceptowania zaproszeń od nieznajomych i nie zamieszczania zbyt wielu selfie. Gdy Elena się zestarzała, ta rozmowa ewoluowała. „Teraz jesteśmy zmuszeni omawiać media społecznościowe i kwestię zgody w bardziej seksualny sposób”, mówi Antonia. „Zauważyłem również, że wydaje się, że wpływa to na dzieci wcześniej niż może pięć lat temu.”
Radzenie sobie z problemem udostępniania aktów
Na przykład kwestia sekstowania i udostępniania nagich zdjęć pojawiła się kilkakrotnie w lokalnej społeczności szkolnej, mówi Antonia. „Muszę być tak samo jasny w przypadku 11-latka, jak 15-latka, ponieważ wiem, że jest on omawiany w szkole. Wolałbym, żeby dostali ode mnie wyraźną wiadomość, a nie od przyjaciół.
Udostępnianie memów i filmów
Kolejnym problemem, z którym borykają się dziewczyny, jest udostępnianie memów i filmów. „Było kilka okazji, w których widzieliśmy filmy wideo o kimś pijanym, przewracającym się lub noszącym podejrzany strój”, mówi Antonia. „W takim przypadku rozmawialiśmy o niesprawiedliwości tych treści oraz o tym, czy zgoda zostałaby udzielona. Wyjaśniamy, że wszystko to może mieć wpływ na zdrowie psychiczne, perspektywy pracy, a nawet relacje. To dla nas, rodziców, bardzo ważne. ”
Antonia i jej mąż regularnie rozmawiają z dziewczynami na temat zgody i w tej chwili czują się pewnie. „Dziewczyny ufają przyjaciołom, że nie będą publikować zdjęć, których nie lubią” - mówi. „Czują się też pewnie, prosząc o zdjęcie ich, jeśli ich nienawidzą. Są świadomi problemu, ale nie martwią się. ”
Mówiąc o pozytywnym wykorzystaniu technologii
Takie podejście uspokaja Antonię, która chce, aby dziewczyny miały pozytywne spojrzenie na technologię. „To tak bardzo element codziennego życia, że nie sądzę, abyśmy mogli odstraszyć dzieci od korzystania ze smartfonów i mediów społecznościowych. Musimy tylko zrobić wszystko, aby wyznaczyć wyraźne granice i dobrze je edukować. ”
Najważniejsze wskazówki Antonii to używanie jasnego języka z dziećmi i dawanie przykładów tego, co jest, a co nie jest właściwe. „Ostatecznie, po prostu daj im znać, że mogą i muszą z tobą porozmawiać, jeśli wszystko pójdzie nie tak”.