MENU

Jak możemy uczynić świat cyfrowy bezpieczniejszym miejscem?

Dbanie o bezpieczeństwo dzieci w Internecie jest jednym z najbardziej palących problemów współczesności. Ale kiedy dzieci korzystające z Internetu i mediów społecznościowych stają się młodsze, w jaki sposób możemy pomóc im skutecznie zarządzać ryzykiem?

W kwietniu policja w Lancashire aresztowała 12 i 13 za posiadanie nieprzyzwoitych zdjęć nieletnich. To, obok nagłówków o tym, jak dzieci w wieku siedmiu lat były zaangażowane w „sekstowanie”podkreślił wrażliwość naszych dzieci na podejmowanie rozsądnych decyzji dotyczących sposobu korzystania ze smartfonów i udostępniania zdjęć w mediach społecznościowych.

Całkiem słusznie policja ostrzegła młodzież, aby dokładnie zastanowiła się, w jaki sposób korzystają z sieci społecznościowych i jak mogą znaleźć się na liście przestępców seksualnych, jeśli zostaną przyłapani na tworzeniu lub wysyłaniu nagiego selfie.

Jednak ostrzeżenie to jedno, a przestrzeganie go to coś zupełnie innego.

Trudności w rozwiązaniu problemu

Bez wątpienia bezpieczeństwo w Internecie jest trudną ścieżką do poruszania się. Obecnie w Wielkiej Brytanii 65% dzieci w wieku od 11 do XNUMX lat posiada smartfony, a Ankieta BBC w lutym wykazało, że 78% dzieci w wieku poniżej 13 ma co najmniej jedno konto w mediach społecznościowych.

Biorąc pod uwagę, że dolna granica wieku dla większości serwisów społecznościowych to 13, rodzice mogą rozgrywać walkę ze swoimi emocjami. Daj swojemu dziecku telefon, a poczujesz, że dałeś mu koło ratunkowe, jeśli stanie się gorzej, ale dajesz mu również przepustkę, aby zbyt szybko dorosnąć i podejmować decyzje, które mogą być niewystarczająco dojrzałe.

W przypadku nauczycieli skutki są równie trudne do opanowania, zwłaszcza dlatego, że oczekuje się, że system edukacji będzie kierował dzieckiem; idealna sytuacja dla bardziej laissez-faire rodzica.

Jak radzimy sobie z problemem i dbamy o bezpieczeństwo naszych dzieci w Internecie, od dawna dyskutowane. Organizacje charytatywne takie jak NSPCCpoprzez ciała takie jak Internet Matters, Strefa rodzicielska i Childnet, a rząd - w tym brytyjska minister ds. bezpieczeństwa i ochrony w Internecie, baronowa Joanna Shields - współpracowali w celu podniesienia świadomości i zapewnienia zawodu nauczyciela i rodzicom pomocy, której potrzebują, aby wspierać dzieci i zapewnić im bezpieczeństwo.

Podejmowanie trudnych decyzji

Ale rodzice zawsze podejmą trudną decyzję. Jak korzystasz ze wskazówek, które odpowiadają dynamice twojej rodziny? Strzeż swojego dziecka przed zagrożeniem alienacji, czy dać im swobodę uczenia się na własnych błędach? Oczywiście, jak odkryli rodzice nastolatków w Lancashire, błędy mogą prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji, więc ciężar decyzji jest ogromny.

Wydarzenie w Lancashire pokazało, ile można stracić; rejestr karny skutecznie ograniczający perspektywy zatrudnienia i edukacji. Pojawiło się także pytanie, kiedy powinna rozpocząć się edukacja, z silnym etosem, że im młodsze dziecko jest lepsze.

Więc jaka jest odpowiedź? Kto jest odpowiedzialny? Czy wszystko może dotyczyć rodzica i społeczności nauczycieli? Co z producentami telefonów, sieci społecznościowych, a nawet operatorów komórkowych?

W grudniu ubiegłego roku UE przedstawiła pomysł pełnoletni 16 do korzystania z mediów społecznościowych. Zostało zakonserwowane, ponieważ nikt nie mógł się zgodzić. I tam jest otarcie. Zgadzamy się, że trzeba coś zrobić, ale czy sama regulacja czy ustawodawstwo wystarczy? Odpowiedź brzmi nie.

W Internet Matters mocno wierzymy, że najważniejsze jest upewnienie się, że rodzice odgrywają wiodącą rolę w cyfrowym życiu swoich dzieci.

Internet jest siłą na dobre i ma ogromne zalety. Ale - podobnie jak w codziennym życiu offline - musimy być zaangażowani w ich świat online na każdym kroku.

Oznacza to upewnienie się, że przeprowadzamy te ważne rozmowy z naszymi dziećmi na temat problemów, które stanowią największe potencjalne ryzyko; od cyberprzemocy po pielęgnację, od prywatności po narażenie na ekstremalne treści.

Jak technologia może pomóc

Technologia może odegrać istotną rolę w zainicjowaniu tych rozmów i zachęca do zobaczenia, jak przemysł stopniowo buduje i wprowadza nowe produkty, mając na celu wyłącznie zapewnienie dzieciom bezpieczeństwa w Internecie.

Wciąż jednak uczymy się, co działa, a co nie. Wyzwanie polega na znalezieniu technologii, która równoważy potrzeby między kontrolą a wzmocnieniem.

Sztuczna inteligencja (AI) jest jednym z najbardziej ekscytujących osiągnięć w tej dziedzinie, a niektórzy uważają, że może to być przełomowy moment dla bezpieczeństwa w Internecie. Nastąpił dramatyczny postęp w tej technologii. Inteligentny asystent w telefonie może teraz pomóc dziecku, które nieświadomie opublikowało nieodpowiednie zdjęcie na Instagramie lub jego numer telefonu na Twitterze, w usunięciu lub zmianie swojego postu.

Sztuczna inteligencja może interweniować natychmiast i udzielić dziecku porady, gdy tylko zrobi coś głupiego, pomagając mu zrozumieć, dlaczego jest to ryzyko, i co ważne, pokazać im, jak zmienić swój wybór. Może potencjalnie uchronić niewinność przed upadkiem dziecka bez poczucia się jak starszy brat.

To samo w sobie może być wielką sprawą. Czy możemy zapewnić dzieciom pomoc, której potrzebują dokładnie wtedy, gdy jej potrzebują? Czy może zastosować dyskusje w klasie i jadalni w prawdziwym świecie, wzmocnić pozycję dzieci i pozwolić im uczyć się w bezpiecznym środowisku? To jest cel.

Łączenie AI i konwersacji rodzic-dziecko

Przy odpowiedniej implementacji, ani zbyt nachalnej, ani nie dając rodzicom fałszywego poczucia bezpieczeństwa, sztuczna inteligencja może być wyzwalaczem dla rozmów rodzic-dziecko.

I, co być może najciekawsze, AI łączy się z usługami, które ostrzegają rodziców o interwencji, dając konkretne porady na temat pozytywnej i wspierającej rozmowy z dzieckiem.

Daje to rodzicom poczucie kontroli, poczucie, że mogą zaufać swojemu dziecku, a jednocześnie spokój ducha, pozwalając dziecku odnaleźć cyfrową niezależność.

Wykorzystanie sztucznej inteligencji w ten sposób może pomóc w szybszym podniesieniu alarmu w kwestiach takich jak samookaleczanie, zastraszanie, uwodzenie, radykalizacja i zdrowie psychiczne. Technologia ta może analizować obrazy, które Twoje dziecko publikuje lub wysyła online, od rozpoznawania, czy w selfie jest zbyt dużo ciała, po wysyłanie alertów o obrazach, które są brutalne i obraźliwe lub przedstawiają samookaleczenia, a nawet anoreksję.

Wielu uważa, że ​​sztuczna inteligencja jest nadal związana z Matrixem. Ale w rzeczywistości jest to teraz rzeczywistość i należy ją przyjąć. W tym roku nie możemy się doczekać premiery produktów, które pozwolą nam zrobić ogromny krok naprzód we właściwym kierunku - jednym z pierwszych takich narzędzi, jakie zobaczymy w celu urzeczywistnienia wizji, jest Oytoy i obiecuje złamać zagadkę spokoju i wolności.

Oczywiście ta technologia nie będzie lekarstwem na wszystko. Ale jeśli zostanie on opracowany w taki sposób, aby potrzeby kontroli i wzmocnienia były odpowiednio zrównoważone, a my połączymy to ze zorganizowaną edukacją, to może być kluczem do walki o bezpieczeństwo przyszłych pokoleń online.

Ostatnie posty